Zmiany polityki cenowej i nowe limity w Google Maps API
W czerwcu 2018 roku Google wprowadziło znaczące zmiany w niektórych usługach Google Maps. Dotyczą one zarówno poszerzenia zakresu usług, jak i wprowadzenia płatnego planu taryfowego dla wszystkich właścicieli stron internetowych – niezależnie od tego, jaki ruch generują witryny. Sprawdź, jak wygląda nowe rozliczenie z Google Maps API i jakie inne zmiany weszły w życie w czerwcu 2018 roku.
Co to jest Google Maps API?
Google Maps API (Application Programming Interface – Interfejs Programowania Aplikacji) jest usługą, która umożliwia osadzenie mapy na każdej stronie internetowej. Mapki z zaznaczoną lokalizacją firmy pojawiają się zazwyczaj w zakładkach z kontaktem. W przypadku wielu firm takie narzędzie jest niemal obowiązkowym elementem strony www – znacznie ułatwia użytkownikom odnalezienie lokalizacji firmy.
Aby zaimplementować API na swoją stronę internetową, do niedawna należało założyć konto Google i wygenerować klucz API dla wybranych stron. Z Google Maps API można było korzystać zupełnie bezpłatnie (plan Standard) lub wybrać wersję płatną (plan Premium), zawierającą poszerzony zakres funkcjonalności. To jednak uległo zmianie w czerwcu 2018 roku.
Wielkie zmiany w Google Maps
Jedną ze zmian, które wprowadziło Google, jest nowa oferta skierowana do firm trudniących się np. przewozem ludzi czy towarów. Dzięki niej istnieje możliwość wgrania nawigacji Google Maps do firmowej aplikacji i skorzystania z opcji, takich jak lokalizowanie pojazdów w czasie rzeczywistym za pośrednictwem map Google. Zgodnie z założeniami Google podobne innowacje mają podnieść jakość usług, świadczonych przez firmy.
Poza tym wprowadzono też podział usług aplikacji Google Maps na mapy, trasy i miejsca, dzięki czemu wyszukiwanie i korzystanie z nowych funkcjonalności ma być łatwiejsze.
Mimo wymienionych przykładów usprawnień dużo bardziej znaczącą zmianą, którą mogli odczuć zarówno właściciele stron, jak i użytkownicy, wydaje się wprowadzenie płatnego planu taryfowego za korzystanie z Google Maps API na stronach www. W lipcu 2018 roku zaczęły obowiązywać nowe zasady płatności dla użytkowników klucza API. Jakie? Sprawdźmy.
Ile kosztuje Google Maps API?
Na stronach, których właściciele nie zainstalowali nowego klucza po wprowadzeniu zmian przez Google, mapy po prostu zniknęły. Zamiast nich pojawiło się szare, puste pole. Co trzeba zrobić, aby nadal korzystać z Google Maps i wyświetlać fragmenty map na stronach internetowych?
- Zanim założysz konto rozliczeniowe, możesz korzystać z konta wygenerowanego automatycznie. Będziesz mieć do wykorzystania $200 kredytu. Gdy wykorzystasz limit, klucze API przestaną działać.
- Aby nie dopuścić do unieważnienia się klucza, musisz otworzyć konto rozliczeniowe Google Cloud Platform z podpięta do niego kartą kredytową.
- Gdy do swojego konta billingowego dodasz kartę płatniczą, w każdym miesiącu będziesz otrzymywać $200 kredytu.
- Po przekroczeniu kredytu za korzystanie z API należy płacić. Wysokość stawek jest obliczana od 1000 zapytań. Działa to na podstawie modelu zbliżonego do pay-as-you-go. Na przykład, gdy w czasie obowiązywania darmowego limitu użytkownicy 14 000 razy załadują dynamiczny widok ulicy, na której znajduje się Twoja firma, za każde kolejne 1000 odsłon trzeba będziesz musiał zapłacić $14. Po przekroczeniu kolejnego progu, czyli 100 000 osłon, cena za każde kolejne 1000 odsłon będzie wynosiła $11,20.
Wiele firm (szczególnie niewielkich) oraz stron, które nie generują dużego ruchu, może zmieścić się w kwocie $200. Mimo to stworzenie konta billingowego i podanie danych karty kredytowej jest konieczne od dnia 29.10.2018.
Aby korzystać z Google Maps API za darmo, możesz ustawić limitu budżetu, aby nie przekroczyć $200. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że żadne opłaty nie zostaną pobrane z Twojej karty. Musisz jednak pamiętać, że w takiej sytuacji po osiągnięciu limitu darmowych wyświetleń, mapka przestanie być wyświetlana na Twojej stronie.
O tym, jak w inny sposób (bezpłatny) osadzić mapę Google na swojej stronie internetowej, przeczytasz w kolejnym wpisie.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!